Mieszkańcy Nowej Huty dla małych pacjentów „Żeromskiego”

Uczniowie szkoły specjalnej nr 6 przy ul. Ptaszyckiego przez kilka dni piekli pierniki, dzieci z przedszkola nr 11 i „Słonecznego Wzgórza” malowały torby ozdobne, zaś dziewczyny z placówki opiekuńczo – wychowawczej na os. Willowym zorganizowały kiermasz i zebrane pieniądze przekazały na zakup słodyczy. W akcję „ Nowa Huta – małym pacjentom „Żeromskiego” włączyli się też seniorzy z centrum aktywności „Fruwająca ryba”, którzy zrzucili się na książki i puzzle dla maluchów. Już w niedzielę 29 grudnia o godz. 13 na os. Na Skarpie 35 – w siedzibie „Fruwającej Ryby” darczyńcy spakują prezenty dla dzieci, które w okresie świątecznym znalazły się w szpitalu.  O godz.15 orszak anielsko – gwiazdkowy przybędzie z darami na oddziały dziecięce w „Żeromskim”.

Tak naprawdę osób zaangażowanych w spontaniczny projekt jest znacznie wiele. Bo kilka paczek ze słodyczami np. zakupili pracownicy sklepu rowerowego przy Klasztornej, stroje świąteczne wypożyczyli ojcowie cystersi z Mogiły, zbierali zabawki i gry także członkowie Stowarzyszenia Sympatyków Zesławic i okolic, zaś kartki z życzeniami namalował Antoni Kwiek, nowohucki artysta. Lista dobrych ludzi jest długa. Wszyscy: mieszkańcy lub pracownicy z Nowej Huty postanowili po sąsiedzku nieco rozweselić tych, którzy w święta wylądowali w „Żeromskim”. Co najciekawsze, że nie zabraknie także prezentów dla dorosłych pacjentów.

Zbiórkę prezentów zorganizował Piotr Ronduda, właściciel grilla nad Zalewem Nowohuckim. Przyznaje, że już brakuje mu miejsca na kolejne dary.

– Nie spodziewałem się, że tak wiele hojnych osób zechce uczestniczyć w tej mojej spontanicznej akcji. Cieszę się, jeśli uda się nam przynajmniej jednej osobie sprawić radość i wywołać uśmiech na twarzy – kwituje pomysłodawca.