Dziękujemy za miłe słowa

Dzielimy się pięknym listem,który otrzymaliśmy od jednej z naszych Pacjentek. Miłej lektury:

 

Szanowny Panie Dyrektorze,

pragnę pogratulować wspaniałego, kompetentnego i profesjonalnego zespołu Pracowników szpitala. Na Pana ręce chcę złożyć podziękowania za troskliwą opiekę lekarzy i pielęgniarek z Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Małoinwazyjnej, Pracowni Endoskopowej oraz Poradni Chirurgii Ogólnej.

Zgodnie z misją szpitala „Razem dla zdrowia i bezpieczeństwa Pacjentów”, mogłam doświadczyć Ich zaangażowania i odpowiedzialności, dobrej komunikacji i szacunku. Przy każdym moim kontakcie z lekarzami chirurgami z oddziału, z pracowni endoskopowej czy poradni chirurgii, a także z lekarzami anestezjologami, dostawałam rzeczowe informacje dotyczące moich zabiegów i operacji, ich przebiegu, leczenia, instrukcji postępowania. Podano je w sposób empatyczny, czułam się prawdziwie zaopiekowana. Zwłaszcza wtedy – i to było dla mnie po ludzku niezwykle ważne – gdy stałam się pacjentem onkologicznym z kartą dilo. Jestem Im niezwykle wdzięczna. Miałam wielkie szczęście, że trafiłam do szpitala, w którym Pan jest dyrektorem.

Chciałabym teraz po kolei wszystko opisać, żeby mógł Pan zrozumieć moją wdzięczność dla Pracowników szpitala.

W marcu ubiegłego roku, na samym początku pandemii, trafiłam po dwóch dniach straszliwego bólu brzucha na izbę przyjęć jednego z krakowskich szpitali (blisko mojego miejsca zamieszkania), gdzie po 8 godzinach podawania mi leków przeciwbólowych i rozkurczowych, bez zrobienia mi USG, zostałam wypisana z zaleceniem omijania szpitali, gdzie mogę zarazić się covidem. Byłam zadowolona, bo ból zelżał. Niestety wkrótce wrócił z wielką intensywnością.

Pojechałam na SOR do szpitala im. Żeromskiego, a stamtąd trafiłam na Oddział Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Małoinwazyjnej, gdzie rozpoznano u mnie kamicę przewodu żółciowego i kamicę pęcherzyka żółciowego. Wykonano mi endoskopowe usunięcie kamieni z dróg żółciowych i gastroskopię, podczas której wykryto mi też polipy trzonu żołądka. Zalecono mi również usunięcie pęcherzyka żółciowego (co miało potem miejsce w sierpniu ub. roku w Waszym szpitalu) oraz gastroskopię, w celu oceny i usunięcie polipów żołądka. Pani chirurg doradziła mi zrobienie również kolonoskopii.

Zarejestrowałam się przez internet na zalecone zabiegi. Podczas gastroskopii, pan dr n. med. Krzysztof Figuła wykrył u mnie guza trzonu żołądka. Jestem pod wielkim wrażeniem, w jaki sposób przekazał mi o tym wiadomość i dokładnie poinformował mnie, co dalej mam zrobić. Z całego serca mu za to dziękuję.

Po otrzymaniu karty dilo, gdy ponownie znalazłam się w Poradni Chirurgicznej, bardzo troskliwie i sprawnie zajęto się moją osobą. Dotyczy to lekarzy, na których trafiłam, niestety nie znam ich nazwisk, pani Mai i pani pielęgniarki o imieniu Małgosia. Gdy zapytałam się jej, czy trafię w dobre ręce, odpowiedziała mi z uśmiechem i ufnością w głosie, że w najlepsze.

Przez cały czas oczekiwania w wielkim stresie na operację, wracałam do jej słów z nadzieją. Miałam też bardzo dobre doświadczenia z wcześniejszego pobytu w szpitalu. Poznałam wspaniałych lekarzy i pielęgniarki, bardzo pomocne panie salowe.

Pod koniec sierpnia miała operację usunięcia nowotworu. Operował mnie Pan dr n. med. Jakub Łomnicki. Miałam wielkie szczęście, że to on się mną zajmował! Gdy wchodził do sali i dopytywał się o moje zdrowie, był taki serdeczny, że od razu czułam się lepiej i zdrowiej. Dzisiaj szybko dochodzę do pełni sił i już wiem, że nowotwór okazał się łagodny.

Jestem bardzo szczęśliwa, że los pokierował mnie do szpitala Żeromskiego, gdzie pracują ludzie z misją! Mam pewien kłopot, ponieważ nie potrafię wszystkim osobom podziękować imiennie. Dziękuję bardzo serdecznie Państwu chirurgom: ordynatorowi Jakubowi Łomnickiemu, Krzysztofowi Figule, Darii Kuliś, Bartłomiejowi Szlachetce, Szymonowi Pietruszce, Karolinie Krakowskiej, Jackowi Madejowi i młodemu lekarzowi Tomaszowi Królowi oraz Paniom pielęgniarkom z oddziału chirurgii, pracowni endoskopowej i poradni. Również Paniom opiekunkom medycznym. Serdeczne podziękowania dla Państwa lekarzy anestezjologów z oddziału i z poradni anestezjologicznej, zwłaszcza Panu doktorowi, wysokiemu z brodą i dla Pawła Hryńczaka, radiologa. Dzięki wielkie składam także Paniom z sekretariatu z Oddziału Chirurgii. Cieszyły się razem ze mną, gdy przekazywały mi wyniki badania histopatologicznego. J

Panie Dyrektorze, pewnie Pan nie wie, że ma Pan skarb o imieniu Gosia, która wita pacjentów przy wejściu do szpitala. Z życzliwym uśmiechem wita nadchodzących, prosząc o wypełnienie ankiety covidowej i kierując ich w miejsce, do którego zmierzają. Nawet Pan sobie nie zdaje sprawy, jak to jest ważne dla pacjenta będącego w stresie, cierpiącego i zmartwionego.

Dziękuję też Paniom z rejestracji ogólnej i do tomografii komputerowej, które są bardzo sprawne i życzliwe.

Panie Dyrektorze, dzięki pracownikom Pana szpitala moja historia skończyła się szczęśliwie dla mnie i dla mojej rodziny. Bardzo dziękuję, że są takie miejsca zaczarowane, gdzie pracują tak wspaniali ludzie i profesjonaliści, gdzie panuje taka atmosfera.

Z wdzięcznością

Marta Siewiera-Pięciak